Kiedy NIE dla faktoringu?

02 marca
16:45 2015

Rosnący w popularność faktoring nie dla każdego przedsiębiorstwa będzie najlepszym rozwiązaniem w walce o utrzymanie płynności finansowej firmy. Ta usługa posiada wiele zalet, ale niekiedy nie warto z niej korzystać.

Faktoring pozwala na udrożnienie płynności finansowej firmy. Bywa porównywalny do bankowego kredytu obrotowego. Jednak nie do końca można w ten sposób porównywać te dwa produkty finansowe. Z faktoringiem bardzo często są powiązane inne elementy, które wpływają na całokształt umowy z firmą faktoringową. Przede wszystkim firmy, które świadczą usługi tego typu, zajmują się także wywiadem gospodarczym i windykacją. Nie są przy tym podmiotami bankowymi.

Jest wiele sytuacji, w których firma nie będzie mogła skorzystać z faktoringu. Usługodawcy preferują zawieranie umów z firmami o stabilnej grupie odbiorców. Jeśli nasza firma zawiera wiele umów z nowymi kontrahentami, będzie nam o wiele trudniej znaleźć firmę faktoringową, która zdecyduję się z nami współpracować.

Oplacalność korzystania z faktoringu zależy od rodzaju branży, w jakiej działamy. Niektóre segmenty rynku są o wiele bardziej podatne na długoterminowe opóźnienia w płatnościach za faktury. Stąd też branże: budowlana i transportowa mogą mieć kłopoty ze znalezieniem firmy faktoringowej, która zdecyduje się na zawarcie umowy.

Wykluczenie korzystania z faktoringu leży również po stronie naszych klientów. Jeśli na przykład odbiorca naszych towarów lub usług zastrzeże w umowie, że nie wyraża zgody na cesję należności, nie będziemy wówczas mogli skorzystać z tego rozwiązania. Niektóre firmy prowadzą taką politykę rozliczeniową, możemy negocjować, ale w wielu przypadkach może się okazać, że ważniejsze będzie zatrzymanie klienta niż korzystanie z faktoringu.

Faktoring może być nieopłacalnym rozwiązaniem w branżach, w których stosowana jest bardzo niska marża. Wówczas koszt obsługi płatności przez faktora może przewyższyć nasz przychód z obsługiwanych w ramach faktoringu faktur.