Przelewy na e-mail coraz popularniejsze

28 stycznia
15:59 2015

Aby dokonać przelewu bankowego, należy znać numer rachunku bankowego odbiorcy oraz jego dane osobowe. Wymaga to czasu. Czy rozwiąże ten problem przelew na e-mail?

Dzięki poczcie elektronicznej możemy kontaktować się z najodleglejszymi zakątkami świata. Dzięki e-mailom natychmiast dostajemy wiadomość, która jest do nas przesłana. Wiadomości i listy przesyłane pocztą tradycyjną docierały najczęściej po kilku dniach, ale były też przesyłki, które docierały do odbiorcy nawet po kilku latach lub w ogóle nie docierały. Podobna sytuacja była z przelewami gotówki. Pieniądze na kontach odbiorców znajdowały się najczęściej po kilku dniach. Dzisiaj można zażyczyć sobie przelew ekspresowy, ale nadal musimy znać numer rachunku. Przelewy na e-mail są coraz popularniejsze, ponieważ nie musimy znać rachunku bankowego, by przesłać gotówkę.

Nic dziwnego, że od dawna zastanawiano się, jak przyspieszyć oraz usprawnić dokonywanie przelewów bankowych. Nowa metoda nie wymaga już użycia numeru konta odbiorcy. Pierwsze poważne informacje na temat przelewów na e-mail, znanych też pod angielską nazwą peer-to-peer, ukazały się w 2012 roku. Wówczas zaczęła się era tak zwanych przelewów społecznościowych. Peer-to-peer polega na prostych przelewach pomiędzy dwiema osobami. Przy tego rodzaju przelewach nie musi być brany pod uwagę rachunek odbiorcy. Jest to metoda przyszłości, bowiem nie tak łatwo przestawić sektora bankowego i mediowego.

Warto wiedzieć, jak stosować tego rodzaju metodę. Należy zalogować się na stronie operatora, następnie wejść na stronę serwisu w celu zintegrowania swojego konta bankowego. Podczas kolejnej próby dokonania przelewu nie będzie wymagane podawanie wszystkich danych. Odbiorca takiego przelewu otrzymuje informację na swoją skrzynkę, że otrzymał pieniądze.

To nowatorskie rozwiązanie będzie zapewne traktowane ze sporą nieufnością. Na początku jednak również bankowość elektroniczna nie cieszyła się zbyt dużym zainteresowaniem, a teraz sięgają po nią coraz częściej nawet osoby starsze, które dotychczas wolały bankowość tradycyjną. Pokolenia się jednak zmieniają, starsi ludzie również. Z pewnością kiedyś przyjmie się także metoda peer-to-peer, a więc przelewy na e-mail, SMS czy przez Facebook.